w ich domach w czasie zarazy. Faust rozkoszuje się wiosną i marzy o innym życiu. Nagle dostrzega czarnego pudla. Próbuje przekonać Wagnera, że jest to jakaś zjawa, ale Wagner uparcie twierdzi, że to tylko zwykły pies. Faust zabiera pudla do domu.
Pracownia
Faust próbuje przekładać Ewangelię św. Jana. Nie może jednak uporać się z pierwszym wersem, ponieważ nie podoba mu się zdanie: „Na początku było Słowo”. Ostatecznie przekłada je na: „Na początku był czyn”. Kiedy tak pracuje nagle pudel zaczyna przybierać dziwną postać. Przed Faustem staje Mefistofeles i przedstawia się jako część siły, która pragnąć zawsze zła, czyni dobro. Faust najpierw jest przestraszony, ale z czasem niecodzienny gość zaczyna go coraz bardziej interesować. Chce, by Mefistofeles odpowiedział mu na kilka pytań. Czart wymyka się jednak z pracowni.
Pracownia
Mefistofeles wraca do pracowni Fausta. Proponuje mu, żeby opuścił swoją ciemną komnatę, porzucił zajmowanie się zgłębianiem wiedzy, które tak mu ciąży i w końcu oddał się przyjemności. Diabeł proponuje Faustowi, że może zostać jego sługą. Faust jest przekonany, że diabłu nie uda się sprawić, by poczuł się szczęśliwy. Zawierają więc układ: jeśli Faust kiedykolwiek wypowie słowa: „Wstrzymaj się chwilo! Ty jesteś tak piękną!”, wtedy jego dusza będzie należała do Mefistofelesa. W czasie rozmowy do domu Fausta przychodzi uczeń. Mefistofeles ubiera na siebie szaty gospodarza, któremu każe się przygotować do podróży. Potem rozmawia z uczniem i doradza mu, jaką dziedziną wiedzy mógłby się zająć. Uczeń jest zadowolony z rad i zapowiada, że jeszcze odwiedzi tak znakomitego mistrza.
Szynkowania Auerbacha w Lipsku
Grupa studentów pije w szynku wino, żartuje i śpiewa. Do pomieszczenia wchodzi Mefistofeles z Faustem, któremu chce pokazać zabawę młodzieży. Podchodzi
Pracownia
Faust próbuje przekładać Ewangelię św. Jana. Nie może jednak uporać się z pierwszym wersem, ponieważ nie podoba mu się zdanie: „Na początku było Słowo”. Ostatecznie przekłada je na: „Na początku był czyn”. Kiedy tak pracuje nagle pudel zaczyna przybierać dziwną postać. Przed Faustem staje Mefistofeles i przedstawia się jako część siły, która pragnąć zawsze zła, czyni dobro. Faust najpierw jest przestraszony, ale z czasem niecodzienny gość zaczyna go coraz bardziej interesować. Chce, by Mefistofeles odpowiedział mu na kilka pytań. Czart wymyka się jednak z pracowni.
Pracownia
Mefistofeles wraca do pracowni Fausta. Proponuje mu, żeby opuścił swoją ciemną komnatę, porzucił zajmowanie się zgłębianiem wiedzy, które tak mu ciąży i w końcu oddał się przyjemności. Diabeł proponuje Faustowi, że może zostać jego sługą. Faust jest przekonany, że diabłu nie uda się sprawić, by poczuł się szczęśliwy. Zawierają więc układ: jeśli Faust kiedykolwiek wypowie słowa: „Wstrzymaj się chwilo! Ty jesteś tak piękną!”, wtedy jego dusza będzie należała do Mefistofelesa. W czasie rozmowy do domu Fausta przychodzi uczeń. Mefistofeles ubiera na siebie szaty gospodarza, któremu każe się przygotować do podróży. Potem rozmawia z uczniem i doradza mu, jaką dziedziną wiedzy mógłby się zająć. Uczeń jest zadowolony z rad i zapowiada, że jeszcze odwiedzi tak znakomitego mistrza.
Szynkowania Auerbacha w Lipsku
Grupa studentów pije w szynku wino, żartuje i śpiewa. Do pomieszczenia wchodzi Mefistofeles z Faustem, któremu chce pokazać zabawę młodzieży. Podchodzi